Bo w końcu lepiej jest milczeć i być uważanym za głupca, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości...
.:IMIĘ:.
O prostsze imię trudno prosić. Brzmi ono zwyczajnie Fire. Bez akcentu. Zwyczajnie, Fire. Imię oddaje ją idealnie, co rzecz jasna nie oznacza, że ma tak mało do zaoferowania jak oryginalność jej imienia. Nie owija w bawełnę a jej żywiołem jest ogień. Trafne, prawda?
.:NAZWISKO:.
Jako że urodziła się jako zwyczajny wilk, w całkowicie normalnym stadzie, toteż nazwisko było zbędne, ale gdy tylko dowiedziała się o swoim drugim "ja" było ono potrzebniejsze. Nigdy jednak nie przystała na żadnym konkretnym. Albo zapominała, albo jej się nie podobało, albo po prostu sprawiało kłopoty, więc w jakimkolwiek mieście była, jeśli potrzebowała się z kimś skontaktować, wymyślała nowe. Jej ulubione i całkiem niedawno wymyślone to Shirokami, jego właśnie używa najczęściej.
.:PŁEĆ:.
Z jednej strony oczywiste, z drugiej niekoniecznie. Jest dumna z bycia samicą, choć nie zawsze jest jej to na rękę. Charakter ma jak basior, ale w głębi duszy potrafi być zadziwiająco troskliwa, jak prawdziwa, uczuciowa wadera, a może i bardziej.
.:WIEK:.
Liczy ona sobie dobre 19 lat, dzięki czemu nareszcie, kiedy tylko coś przeskrobie, nie musi się tłumaczyć policji i innym upierdliwym osobom, które koniecznie chciałyby ją uziemić. Jest już pełnoletnia, mentalnie jest już taka od dziesięciolatki, ale nareszcie wie że tak jest i cieszy się z tego, choć nie zawsze tę swoją "pełnoletniość" okazuje.
.:DATA URODZIN:.
W przeciwieństwie do wielu tu obecnych, ona przyszła na świat w ciepły, przyjazny dzień, urodziła ją niezwykle piękna, mądra i wrażliwa wadera, którą po raz pierwszy miała okazję poznać 25 lipca.
.:RASA:.
Urodziła się jako wilk, a człowiek, u którego mieszkała w czasach późniejszych, wyłonił z niej przemianę, która siedziała niezwykle głęboko w niej, która była zakorzeniona w jej rodzinie od kilkudziesięciu lat, jednak nikt o tym nie wspominał. On wiedział, czuł to. Nauczył ją jak się nią posługiwać. Te oto fakty tworzą z niej utalentowaną wilczycę zmiennokształtną.
O prostsze imię trudno prosić. Brzmi ono zwyczajnie Fire. Bez akcentu. Zwyczajnie, Fire. Imię oddaje ją idealnie, co rzecz jasna nie oznacza, że ma tak mało do zaoferowania jak oryginalność jej imienia. Nie owija w bawełnę a jej żywiołem jest ogień. Trafne, prawda?

Jako że urodziła się jako zwyczajny wilk, w całkowicie normalnym stadzie, toteż nazwisko było zbędne, ale gdy tylko dowiedziała się o swoim drugim "ja" było ono potrzebniejsze. Nigdy jednak nie przystała na żadnym konkretnym. Albo zapominała, albo jej się nie podobało, albo po prostu sprawiało kłopoty, więc w jakimkolwiek mieście była, jeśli potrzebowała się z kimś skontaktować, wymyślała nowe. Jej ulubione i całkiem niedawno wymyślone to Shirokami, jego właśnie używa najczęściej.
.:PŁEĆ:.
Z jednej strony oczywiste, z drugiej niekoniecznie. Jest dumna z bycia samicą, choć nie zawsze jest jej to na rękę. Charakter ma jak basior, ale w głębi duszy potrafi być zadziwiająco troskliwa, jak prawdziwa, uczuciowa wadera, a może i bardziej.
.:WIEK:.
Liczy ona sobie dobre 19 lat, dzięki czemu nareszcie, kiedy tylko coś przeskrobie, nie musi się tłumaczyć policji i innym upierdliwym osobom, które koniecznie chciałyby ją uziemić. Jest już pełnoletnia, mentalnie jest już taka od dziesięciolatki, ale nareszcie wie że tak jest i cieszy się z tego, choć nie zawsze tę swoją "pełnoletniość" okazuje.
.:DATA URODZIN:.
W przeciwieństwie do wielu tu obecnych, ona przyszła na świat w ciepły, przyjazny dzień, urodziła ją niezwykle piękna, mądra i wrażliwa wadera, którą po raz pierwszy miała okazję poznać 25 lipca.
.:RASA:.
Urodziła się jako wilk, a człowiek, u którego mieszkała w czasach późniejszych, wyłonił z niej przemianę, która siedziała niezwykle głęboko w niej, która była zakorzeniona w jej rodzinie od kilkudziesięciu lat, jednak nikt o tym nie wspominał. On wiedział, czuł to. Nauczył ją jak się nią posługiwać. Te oto fakty tworzą z niej utalentowaną wilczycę zmiennokształtną.

.:UMIEJĘTNOŚCI:.
Jak już było wspominane, włada ona doskonale ogniem i ma już dużo zastosowań odnośnie tego żywiołu. Jest na niego, rzecz jasna, całkowicie odporna i co za tym idzie szczególnie dokucza jej chłód, jej temperatura ciała najczęściej wynosi minimum 40 stopni, co też wielokrotnie sprawiało jej problemy, ponieważ wszyscy, którzy mieli z nią kontakt byli pewni, że ma gorączkę i nie chcieli słuchać wyjaśnień, które z resztą w każdym przypadku były inne. Siła fizyczna również jest jej wielkim atutem, chociaż przy jej wielkim cielsku jest to niemal oczywiste. Spada ona lekko kiedy przebywa w formie człowieka, ale rzadko to robi, a kiedy walczy bezpośrednio, zawsze przybiera postać białej wilczycy. Dzięki długim łapom jest ona z reguły szybsza od innych psowatych, jednak są takie, które ze względu na swoją magię po prostu ją wyprzedzają. Nie można tu pominąć również jej nieprzewidywalnych ataków - których sama z resztą nigdy nie planuje, walczy chaotycznie, przez co nigdy nie wiadomo, w jaki sposób uderzy.
.:TOWARZYSZ:.
Donata traktuje jak syna, całkowicie. Jest to jeden z ocalałych z pożaru, osierocony jeden z piątki kociąt uratowanych uprzednio ze schroniska, któremu groziło zamknięcie, a im samym uśpienie. On za to traktuje ją jak matkę. Charakterem wdaje się w nią, jednak nie brak mu dziecięcych przyzwyczajeń. W końcu ma niespełna dziewięć lat, urodzony 14 lutego. Ma również przemianę w człowieka, chociaż nie jest przyzwyczajony do używania jej, szczególnie po podróży, w której nie musiał, a nawet nie powinien jej używać. Czemu? Też nie potrafi wyzbyć się uszu i ogona, tak jak Fire. Nad lewym okiem ma złoty kolczyk, szyjkę zdobi duża, czerwona apaszka, a na łapkach czarne rękawiczki założone na bandaże oplatające kończyny. Tylko lewa przednia łapka jest pusta - zgubił je podczas schwytania go do schroniska. Aby nie był całkowicie bezbronny, przyjaciel podarował mu czarny pierścień z ćwiekami, który nosi na ogonie. Brązowy kociak pod brzuchem, w uszach i na końcówce ogona jest łososiowy.
.:CHARAKTER:.
To z pewnością będzie punkt najdłuższy, nie biorąc pod uwagę historii, wadera jest bowiem zmienna. Można ją podzielić na dwie części, jeśli chodzi o charakter. Na co dzień jest charyzmatyczna, przepełniona niezwykłymi pokładami energii i nigdy nie wiadomo na jaki pomysł wpadnie. Nikt nie jest w stanie przewidzieć co sobie ubzdura i jakie głupstwo zrobi tym czy innym razem. Jest często bardzo irytująca, ale z drugiej strony nie da się jej nie lubić, z reguły jest duszą towarzystwa i wszędzie jej pełno, robi co dusza zapragnie i nie patrzy na to, jak kto to odbierze. To jest ona i będzie jaka będzie, nie tańczy jak się jej zagra, a dzięki miesiącom samotności miała mnóstwo czasu na przemyślenie mechanizmu świata i jest w stanie przewidzieć, co sądzą inni, jest też bardzo dobra w odczytywaniu emocji, dużo wie o każdych odczuciach. Może i sama ich nie doświadczyła, ale doskonale wszystko wie i rozumie. Często zdarza jej się, nawet z nudów, pomyśleć, co inni o niej sądzą, i choć nie panuje nad myślami i nawet niechcący wmówi sobie, że ktoś uważa że jest taka i taka, to po prostu to olewa,bardzo często również

.:HISTORIA:.
Kolejny nie mały punkt, historia jej była bowiem pogmatwana i długa. Urodziła się w ciepły, przyjazny dzień. Matka rozpieszczała swój pierwszy, liczący trzy osobniki miot. Niestety, jeden z nich, czarna samiczka, zmarła. Była słaba, urodziła się najmniejsza, otworzyła oczy ostatnia, pierwszy dźwięk również dane jej było usłyszeć późno. Nie dożyła roku, jako że ten klan był uważany za nienaturalnie długo żyjący, a, jak się później okazało, są oni powiązani z ludźmi, dzięki czemu dożywali ich wieku i dorastali ich tempem. Samiczka zawsze była wypychana przez białą siostrę, Fire, a jej brat zawsze potrafił się miedzy nimi przecisnąć. Zmartwiona stanem małej matka starała się nas odseparować podczas posiłków, ale bezskutecznie. Niewielkie szanse na przeżycie przesądziły o jej losie. Młoda biała wilczyca zawsze wyciągała wniosek, z którego wynikało, że to nierozłączna dwójka rodzeństwa doprowadziła do jej śmierci. Dalia, jak to miała na imię ich rodzicielka, zawsze starała się zaprzeczyć nie chcąc, aby mała się obwiniała, jednak patrząc z jej punktu wydawało się to całkiem logiczne. Dwie niewielkie kulki słysząc, że jedno z rodzeństwa nie żyje, stało się całkowicie nierozłączne. Brat był pewien, że ma za obowiązek ochraniać siostrę, a ona natomiast czuła się odpowiedzialna za dopilnowanie brata na każdym kroku. Byli niemal niczym bliźniaki syjamskie, połączeni nie byli jednie fizycznie. Jedynym problemem w ich życiu była naiwność ich stada, przez co niejednokrotnie wpadali przez to w duże kłopoty, ale, tak jak głupi ma szczęście, tak oni do przetrwania zostali obdarowani potężnymi wojownikami, dzięki czemu z potyczek wychodzili głównie bez szwanku. Przyszedł jednak dzień, w którym przeciwnikami nie były wilki, nie były psy, nie były
.gif)
.:CZŁOWIEK:.

.:WILK:.
Postać wilka zdecydowanie bardziej wyróżnia się wielkością, w kłębie mierzy aż 120 cm, przy czym większe basiory mierzą zaledwie 90. Podsumowując, w obu postaciach oczy ma na podobnej wysokości. Skoro jest tak wielka, mało też nie waży, bo prawie 100 kilo. Dzięki temu ciężko wyrwać się jej będąc przygniecionym, a przy mniejszych osobnikach kilka razy zdarzyło jej się złamać coś przeciwnikowi. Jest silniejszej budowy ciała, Futro jest ciepłe, ale gładkie, a zimą warstwa zewnętrzna robi się szorstka. Nos nie jest w pełni czarny, a oczy jarzą błękitem. Kompletne, spore uzębienie staje się niebezpieczną bronią, a siła szczęk dopełnia komplet. Wari najczęściej unoszą się w zadziornym uśmiechu ukazując kły, a oczy ukazują nieograniczone pokłady energii. Jej białe futro zdobią trzy równoległe blizny u nasady ogona, brak tylnych nóg uzupełniają mechaniczne, wilcze łapy, natomiast prawe ucho jest pionowo nacięte. Tatuaż umieściła na lewym udzie, kiedyś właśnie tam miała pewne znamię.
.:STANOWISKO:.
Kontakt:
GG: 38771703
E-mail: the_wolf.pl@onet.pl
Nareszcie skończona KP x.x Witam wszystkich już obecnych, tak jak niektórzy pewnie wiedzą, nie byłam w stanie zrobić tego wcześniej, więc tak się przeciągnęło, ale już jestem x3
GG: 38771703
E-mail: the_wolf.pl@onet.pl
Nareszcie skończona KP x.x Witam wszystkich już obecnych, tak jak niektórzy pewnie wiedzą, nie byłam w stanie zrobić tego wcześniej, więc tak się przeciągnęło, ale już jestem x3
Firee, aww, miło Cię tutaj widzieć c;
OdpowiedzUsuń♥
| Sasha. |
Dziękii x3
UsuńWzajemnie :D